Witajcie!
Tak, długo mnie nie było, ale postanowiłam powrócić na blog.
Powoli wena wraca, opracowuje kolejne rozdziały.
Co do Upadłego Anioła
Dobra wiadomość: do piątku powinnam skończyć 23 rozdział.
Zła wiadomość: 24 rozdział będzie finałowym i zakończy się seria.
Także, to nie będą krótkie rozdzialiki, postanowiłam, że będą najdłuższe, żebyście mieli co czytać *oby wyszło dobrze*
Co do You're My Romeo
Po UA będę pisać tylko to opowiadanie, nie zabiorę się za inne. Wielu z Was jakiś czas temu mnie pytało kiedy będzie rozdział, nadal się pisze, ale dopóki nie skończę UA nie zacznę tego pisać, bo pomysły mi się mieszają przez co moja wena upada. Także to jest bardzo dobra wiadomość dla fanów 2min'a.
Co z zamówieniami?
Dzisiaj właśnie zebrałam się aby spisać wszystkie Wasze zamówienia i powiem szczerze trochę tego się uzbierało. Będzie mi trudno to nadrobić, ale postaram się bardzo by w końcu wyszły na światło dzienne i żeby się wszyscy tego doczekali. Na jakiś czas wyłączę zakładkę "Zamówienia", jak tylko wszystko się ureguluje ponownie włączę, ale liczcie się z tym, że będą limity, bo jednak wena nie bierze się ot tak, że nawet taki bloger jak ja musi przemyśleć wszystko, a najgorzej jest jak jest pełno tego i nie wiadomo za które się zabrać. Musicie mnie zrozumieć. Byłabym wdzięczna.
Dziękuję i niebawem powrócę z rozdziałami.
Tak, długo mnie nie było, ale postanowiłam powrócić na blog.
Powoli wena wraca, opracowuje kolejne rozdziały.
Co do Upadłego Anioła
Dobra wiadomość: do piątku powinnam skończyć 23 rozdział.
Zła wiadomość: 24 rozdział będzie finałowym i zakończy się seria.
Także, to nie będą krótkie rozdzialiki, postanowiłam, że będą najdłuższe, żebyście mieli co czytać *oby wyszło dobrze*
Co do You're My Romeo
Po UA będę pisać tylko to opowiadanie, nie zabiorę się za inne. Wielu z Was jakiś czas temu mnie pytało kiedy będzie rozdział, nadal się pisze, ale dopóki nie skończę UA nie zacznę tego pisać, bo pomysły mi się mieszają przez co moja wena upada. Także to jest bardzo dobra wiadomość dla fanów 2min'a.
Co z zamówieniami?
Dzisiaj właśnie zebrałam się aby spisać wszystkie Wasze zamówienia i powiem szczerze trochę tego się uzbierało. Będzie mi trudno to nadrobić, ale postaram się bardzo by w końcu wyszły na światło dzienne i żeby się wszyscy tego doczekali. Na jakiś czas wyłączę zakładkę "Zamówienia", jak tylko wszystko się ureguluje ponownie włączę, ale liczcie się z tym, że będą limity, bo jednak wena nie bierze się ot tak, że nawet taki bloger jak ja musi przemyśleć wszystko, a najgorzej jest jak jest pełno tego i nie wiadomo za które się zabrać. Musicie mnie zrozumieć. Byłabym wdzięczna.
Dziękuję i niebawem powrócę z rozdziałami.
O rany, cóż za wspaniała wiadomość! *----* Bardzo się cieszę, że powracasz, choć wizja rychłego zakończenia UA niezbyt mi się podoba xP
OdpowiedzUsuńTakże weny, radości z pisania i wielu innych. c:
Kiedy rozdział?
OdpowiedzUsuńPora się tłumaczyć.
UsuńByła prognoza na 2-go maja, ale w trakcie pisania wygasła wena, ciągle myślę i szukam czegoś sensownego do napisania. Kiedy chce zasiąść to nie mam czasu, bo nauka, a tam coś, a tam coś. Wiem, że już się pewnie niecierpliwicie, ale sama jestem zła na siebie, że nie jest tak jak zaplanowałam. Teraz nie zapowiem Wam daty, bo nie wiem czy też się uda na ten termin co bym napisała.
Jeszcze trochę cierpliwości.
szkoda że jeszcze nie ma :(
OdpowiedzUsuń